Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet U22: Włochy - Polska 3:1

fot. CEV

ME U22K: Włochy - Polska 3:1

Kategoria

SiatkówkaReprezentacjeMłodzież

Autor

Martyna Szydłowska

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

05 lip 2024

Mistrzostwa Europy U22 we Włoszech wkroczyły w decydującą fazę. W piątkowym półfinale Polki zmierzyły się z gospodyniami turnieju - Włoszkami, które wygrały grupę I. Niestety pomimo twradej walki reprezentantki Italii okazały się lepsze od naszych zawodniczek. W sobotę Biało-Czerwone zagrają o brązowe medale z Turczynkami. W wielkim finale Włoszki będą podejmować zwyciężczynie polskiej grupy - Serbki.

Włochy - Polska 3:1 (25:22, 25:18, 16:25, 25:22)

W Palazzezetto Dello Sport San Giuseppe da Copertino w Lecce, gdzie rozgrywane są finałowe spotkanie czempionatu Europy do lat 22, to gospodynie lepiej rozpoczeły spotkanie. Serwisy Veroniki Constantini i Beatrice Gardini pozwoliły Włoszkom objąć prowadzenie 8-4. Podopieczne Jakuba Głuszaka szybko zwarły szyki i nie tylko odrobiły straty, ale i wyszły na prowadzenie 12-11 z Natalią Kecher na zagrywce. Od początku meczu bardzo dobrze spisywała się Karolina Staniszewska, która świetnie przyjmowała (73% pozytywnego przyjęcia) i była siłą napędową polskiej ofensywy (6 punktów w tym secie). Zacięta walka punkt za punkt trwała do stanu 17-17, wówczas ataki Anny Adelusi wysunęły Włoszki na dwupunktowe prowadzenie. Nasze zawodniczki zdołały wyrównać na 20-20 po punktowym bloku Natalii Kecher. Jednak kolejne zagrania Adelusi dały gospodyniom prowadzenie 23-20. Tej straty Polki nie zdołały już odrobić przegrywając pierwszą partię 22-25. 

Chociaż Włoszki drugi set rozpoczęły od prowadzenia 4-1 przy zagrywce Chidery Eze, Biało-Czerwone szybko odpowiedziały skutecznymi zagraniami Dominiki Pierzchały i Karoliny Staniszewskiej, po której ataku Polki doprowadziły do remisu 5-5. Po momencie gry punkt za punkt, ponownie to Włoszki wysunęły się na prowadzenie 11-8 po atakach Beatrice Gardini, która była w tym secie praktycznie nie do zatrzymania, powiększając przewagę swojej drużyny 15-11. Biało-Czerwone nie mogły znaleźć odpowiedzi na niemal bezbłędną grę rywalek (21-14). Od stanu 22-15 Polki wygrały trzy kolejne akcje zmniejszając stratę do 22-18, jednak to nie wystarczyło, aby odmienić losy tej partii, którą Włoszki zakończyły podwójnym blokiem na Karolinie Staniszewskiej 25-28. 

Skuteczny atak Anny Fiedorowicz otworzył trzecią partię, dając sygnał do działania. Z pomocną dłonią Włoszek, które zaczęły popełniać błędy, Biało-Czerwonie objęły prowadzenie 4-1 i z pełną grając z pełną determinacją utrzymywały tę przewagę (10-6). Nasze zawodniczki świetnie broniły i bardzo dobrze prezentowały się w ofensywie (12-8). Chociaż Włoszki wywierały presję, próbując wrócić do gry (13-11), Polki odpowiedziały jeszcze lepszą grą. Pola Janicka wykorzystywała wszystkie zawodniczki, co przełożyło się na wysokie prowadzenie 20-14. To jeszcze bardziej deprymowało rywalki, które stały się bezradne na boisku. Autowy atak Acciarii zamknął set 25-16 na korzyść Polek.

Kolejna partia rozpoczęła się od razu od twardej walki punkt za punkt. Włoszki jako pierwsze przerwały status quo odskakując na 10-7, po tym jak wygrały niesamowitą długą wymianę atakiem Stelli Nervini, która chwilę później dwukrotnie punktowała w bloku. Trener Głuszak poprosił o czas, co przełożyło się na wygranie dwóch kolejnych akcji przez Polki. To spotkało się niestety z mocną odpowiedzią reprezentantek Italii, które atakami Nervini, Gardini i Eckl uciekły na 16-10. Nasze zawodniczki napędzane zagraniami Anny Fiedorowicz (8 punktów w tym secie) i Natalii Kecher  zmniejszyły dystans do 18-16. I chociaż rywalki w końcówce ponownie zaczęły uciekać, zagraniami Godlewskiej, Pierzchały i punktową zagrywką Fiedorowicz Polki doszły rywalki na 23-22. Niestety mimo ich starań to rywalki rozstrzygnęły końcówkę na swoją korzyść 25-22.

Najlepiej punktującą zawodniczką tego meczu była Beatrice Gardini, która zdobyła 20 punktów. Po stronie Polek najczęściej zdobywały punkty Anna Fiedorowicz - 14 (2 asy, 1 blok, 11 punktowych ataków - 34% skuteczności) oraz Dominika Pierzchała (1 as, 1 blok, 11 ataków - 65% skuteczności).

Tym samym w sobotę Polki zagrają z Turczynkami o brązowe medale, a w wielkim finale Włoszki zmierzą się z Serbkami.

Włochy: Chidera Eze, Anna Adelusi, Stella Nervini, Katja Eckl, Veronica Constantini, Beatrice Gardini, libero Manuela Ribechi oraz Nausica Acciarri, Giiulia Marconato, Valentina Bartolucci, Dominika Giuliani, Virginia Adriano. Trener: Marco Mencarelli

Polska: Dominika Pierzchała, Karolina Staniszewska, Pola Janicka, Natalia Kecher, Natalia Godlewska, Anna Fiedorowicz, libero Klaudia Łyduch i Natalia Pajdak oraz Natalia Rejment, Julia Sobalska, Barbara Latos. Trener: Jakub Głuszak

Statystyki meczowe: TUTAJ

Mistrzostwa Europy U22 

1 lipca (poniedziałek)
Serbia - Polska 3:0 (26:24, 25:18, 29:27)

2 lipca (wtorek)
Polska - Czechy 3:0 (25:17, 25:16, 25:21)

3 lipca (środa)
Polska - Portugalia 3:0 (25:23, 27:25, 25:23)

5 lipca (piątek) - półfinały
Serbia - Turcja 3:2 (25:20, 25:23, 20:25, 17:25, 15:10)
Włochy - Polska 3:1 (25:22, 25:18, 16:25, 25:22)

6 lipca (sobota)
17:30 Mecz o 3. miejsce: Polska - Turcja
21:00 Mecz o 1. miejsce: Włochy - Serbia

#TAGI