W wyjazdowym spotkaniu 19. kolejki 1. ligi siatkówki kobiet lider pewnie rozprawił się z MKS-em COPCO Imielin 3:0 (25:16, 25:19, 25:20). Przyjezdne przez cały mecz prowadziły grę, a gospodynie mimo walki nie były w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji.
Jak na faworytki przystało, przyjezdne od razu zdobyły pierwsze pięć punktów w spotkaniu. Szkoleniowiec imielińskiej drużyny Rafał Kalinowski zareagował biorąc czas, by uspokoić chyba nieco stremowane podopieczne. Nie było to jednak dotknięcie czarodziejskiej różdżki, które cudownie odmieniło ich grę. Dalej w niesamowitym gazie był Eco Harpoon, na który MKS nie potrafił znaleźć patentu. Trzeba przy tym oddać, że trudno bronić takie zagrania jak genialna kiwka Malwiny Grabowskiej, którą zawodniczka zaskoczyła wszystkich w hali - ze swoimi koleżankami włącznie. Z biegiem czasu gospodynie zaczęły jednak punktować, aż w końcu ze stanu 2:8 doprowadziły do wyniku 8:10. To był moment, w którym jeszcze wyższy bieg wrzuciły podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego, zbudowały sobie kilkupunktową przewagę i utrzymały ją do końca seta. W ich grze był luz i pewność siebie. Marta Budnik popisywała się niespodziewanymi zagraniami na siatce, a atakami jak z armaty popisywała się Natalia Sidor. Ostatecznie nowodworzanki wygrały seta do 16.
W drugim secie MKS COPCO nie zaspał już tak na początku, ale przewaga zawodniczek z Nowego Dworu Mazowieckiego wciąż była widoczna. Były szybsze, skuteczniejsze, przewidywały więcej i dlatego konsekwentnie budowały swoją przewagę, która wynosiła w pewnym momencie już siedem punktów. Ale były też i przebłyski po stronie MKS-u, w tym atomowe ataki Patrycji Wardęgi, czy niby przypadkowe, a jednak genialne zostawienie ręki przy wyskoku do bloku Agaty Mackiewicz. Gospodynie zmniejszyły straty do trzech „oczek”, kiedy set wkraczał w decydującą fazę, ale nowodworzanki nie dały się dogonić. Przeciwnie, powiększyły przewagę i wygrały partię do 19.
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana, aczkolwiek trudno mówić o tym, że szansa na wygranie seta przez gospodynie była na wyciągnięcie ręki. MKS prowadził jedynie na początku, w połowie seta niwelując straty do 13:14. Później zespół gości zbudował kilkupunktową przewagę, której już do końca nie wypuścił z rąk. Ostatecznie Eco Harpoon Los Nowy Dwór Mazowiecki wygrał seta do 20 i cały mecz 3:0.
- Przeciwniczki były bardzo dobre w ataku i nieźle broniły piłki, przez co musiałyśmy często powtarzać akcje, które sobie zaplanowaliśmy. Graliśmy jednak zespołowo. Dziś to wystarczyło do wygranej i mam nadzieję, że w kolejnych meczach też będzie wystarczać – powiedziała po meczu Matylda Grabowska, rozgrywająca ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki.
- Rywalki były po prostu lepsze. Cały mecz biłyśmy się z nimi by zdobywać punkty, były też po naszej stronie lepsze momenty, takie jak bardzo przyzwoity trzeci set, ale to było naszej strony za mało. Niczym nas nie zaskoczyły, ale były po prostu lepsze – komentowała spotkanie Wioletta Paroń, środkowa MKS COPCO Imielin.
Sytuacja w tabeli nie zmieniła się po tym spotkaniu. Eco Harpoon wciąż jest liderem z 47 punktami, a MKS COPCO znajduje się na miejscu piątym z 34 „oczkami”, zachowując ogromne szanse na udział w play-offach.
10 lutego 2024, Hala widowiskowo-sportowa w Imielinie
MKS COPCO Imielin – ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki (16:25, 19:25, 20:25)
MKS COPCO Imielin: Sandra Łebek, Agata Mackiewicz, Patrycja Wardęga, Angela Mroczek, Natalia Pustelnik, Wioletta Paroń, Weronika Zawadzka (L) oraz Emilia Chruślicka, Marta Jędrysik, Natalia Szmajduch, Kamila Śmietana, Maja Bodzęta (L).
Trener: Rafał Kalinowski
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki: Katarzyna Kowalczyk, Matylda Grabowska, Marta Budnik, Izabela Filipek, Agata Plaga, Malwina Stachowiak, Anna Bodasińska (L) oraz Natalia Sidor, Matylda Woźny, Natalia Kawka, Urszula Bolińska, Aleksandra Bąkiewicz, Natalia Ziemińska (L).
Trener: Bartosz Kujawski