W drugim meczu turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w Fukuoce Biało-Czerwoni zmierzyli się z Turcją, pewnie wygrywając całe spotkanie w trzech setach. Od pierwszej partii z lepszej strony pokazalywali się podopieczni Nikoli Grbicia, zdecydowani faworyci dzisiejszego pojedynku. Druga odsłona przebiegała całkowicie pod dyktando Polaków, którzy dominowali w każdym siatkarskim elemencie. Mimo momentami wyrównanej gry w trzecim secie, wynik spotkania nie był zagrożony. Polacy aż 11 razy zatrzymali blokiem swoich oponentów.
Polska - Turcja 3:0 (25:19, 25:12, 25:19)
Pierwsza odsłona meczu z reprezentacją Turcji w japońskiej Fukuoce rozpoczęła się od zdecydowanego prowadzenia Polaków (6:10). Z bardzo dobrej strony pokazał się polski blok – w tym elemencie panowie punktowali aż czterokrotnie. Biało-Czerwoni, po wzmocnieniu zagrywki przez tureckich przeciwników dopuścili do wyrównania stawki (16:16), ale swoją pewną grą na środku siatki i na skrzydłach doprowadzili do ponownej dużej przewagi (19:22). Seta zakończył dynamicznym atakiem Bartosz Bednorz.
Drugi set rozpoczął się wprawdzie dwoma asami serwisowymi Efe Bayrama, ale kolejne skuteczne bloki i dynamiczne ataki ze wszystkich stref na siatce nie pozwoliły Turcji nawiązać walki. Nie pomogły liczne zmiany wywołane przez francuskiego trenera i od stanu 9:6 przewaga tylko rosła, a Biało-Czerwoni mogli się cieszyć z coraz lepszej swojej gry pokazując bardzo szeroki wachlarz zagrań. Dużo pozytywnej energii dało zadaniowe pojawienie się na boisku Jakuba Kochanowskiego, a w szczególności jego seria w polu zagrywki (18:10, 20:10). Końcówka to pokaz mocnych zagrań w m.in. w wykonaniu Bartosza Bednorza i sprytne kiwnięcie z drugiej piłki Jana Firleja (24:11). Piłkę setową skończył Bednorz, a Polacy uzyskali pewne prowadzenie w spotkaniu. Od połowy drugiego seta na pozycji libero pojawił się w polskim zespole Kamil Szymura, który pozostał w grze do końca całego meczu.
Trzecia partia była najbardziej wyrównana, aczkolwiek cały czas widać było różnicę w poziomie gry obu zespołów. Biało-Czerwoni spokojnie wyprowadzali swoje akcje i nie tracili seriami punktów, zmierzając do zakończenia całej rywalizacji. Zdarzały się nieliczne błędy wynikające z dużego ryzyka tureckiego zespołu w zagrywce, czy też na środku siatki, ale to nie zmieniało postawy aktualnych mistrzów Europy. Swoje punkty pewnie dopisywali wszyscy polscy zawodnicy: Kamil Semeniuk, Bartosz Bednorz, Jan Firlej, Mateusz Poręba, Łukasz Kaczmarek, Karol Kłos. Zadaniowo pojawił się na zagrywce także Norbert Huber. Wypracowana przewaga (10:16, 15:21, 19:24) dała duży spokój w kreowaniu akcji Polakom, a całe spotkanie, wykorzystując turecki blok zakończył Kamil Semeniuk. Najlepiej punktującymi zawodnikami w dzisiejszym meczu byli Bartosz Bednorz (19) i Łukasz Kaczmarek (11).
Kolejnym rywalem broniących tytułu z minionego roku Polaków będą jutro o godzinie 12:20 gospodarze turnieju VNL w Fukuoce.
Polska: Karol Kłos, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, Bartosz Bednorz, Jan Firlej, Tomasz Fornal, Jakub Popiwczak (L) oraz: Kamil Szymura (L), Jakub Kochanowski, Norbert Huber.
Trener: Nikola Grbić
Turcja: Turcja: Murat Yenipazar, Adis Lagumadzija, Meret Matić, Vahit Emre Savas, Bedirhan Bülbül, Mirza Lagumdzija, Beytullah Hatipoglu (L) oraz: Yasin Aydin, Kaan Gürbüz, Ardan Bostan.
Trener: Cedric Enard
Szczegółowe statystyki spotkania: TUTAJ
Program meczów Polaków w Japonii:
4 czerwca, wtorek: Polska - Bułgaria 3:1 (21:25, 25:21, 25:19, 25:18)
6 czerca, czwartek: Polska - Turcja 2:0 (25:19, 25:12, 25:19)
7 czerwca, piątek: Polska - Japonia, godz. 12:20
8 czerwca, sobota: Polska - Brazylia, godz. 8:30