- Nasze klubowe zadania, utrzymanie się w rozgrywkach oraz zdobywanie doświadczenia i podnoszenie kwalifikacji, zostały zrealizowane - mówi Dawid Michor, trener GKS Wieżycy 2011 Politechniki Gdańskiej Stężycy. Jego zespół sięgnął również po mistrzostwo Polski juniorek, które na początku marca zostały rozegrane w Stężycy,
Dawid Michor przypomniał, że jego podopieczne zapewniły pobyt na zapleczu TAURON Ligi na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu zasadniczego. - Wiele moich podopiecznych debiutowało w rozgrywkach. Były nawet 14-latki. Gra przeciwko rutynowanym zawodniczkom z pewnością przyniesie im w przyszłości sporo korzyści - powiedział trener mistrzyń Polski juniorek.
Podkreślił on, że w wielu zespołach 1. Ligi Kobiet grały młode siatkarki. - Czasem wystepowały one z konieczności, ale swoją dobrą formą obroniły swoją obecność. W polskich klubach nie brakuje zdolnej młodzieży, trzeba jej dać tylko szansę - zaznaczył Dawid Michor.
Zwycięstwo w sezonie zasadniczym zapewnił już wcześniej Eco Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Dominacja tego zespołu była wyraźna. Drugi jest Hagric&Sokół Mogilno, a trzecia Enea KS Piła. - Wymieniona trójka grała zadecydowanie najlepiej. Prezentowała szybką, kombinacyjną siatkówkę. Wyraźnie wyróżniała się na tle innych drużyn. Ekipa z Nowego Dworu Mazowieckiego, wygrywając w poprzedniej kolejce w Pile 3:2, postawiła się w roli faworyta całych rozgrywek - powiedział Dawid Michor.
Trener GKS Wieżycy 2011 Politechniki Gdańskiej podkreślił, że "nie odbiera szans na końcowe zwycięstwo siatkarkom z KS BAS Kombinat Budowlany Białystok czy PMKS Nike Węgrów". - Dwójkę tych zespołów stawiam raczej w roli "czarnych koni" - powiedział.
Po zakończeniu sezonu zasadniczego osiem najlepszych drużyn przystąpi do rywalizacji w fazie play off według schematu pierwszy z ósmym, drugi z siódmym, trzeci z szóstym i czwarty z piątym. Zespoły zagrają do dwóch zwycięstw po zmianie gospodarza po każdym meczu.
