Liga Mistrzów: Jastrzębski w ćwierćfinale, Zaksa zagra w play-offie

fot. CEV

Liga Mistrzów: Jastrzębski w ćwierćfinale, Zaksa zagra w play-offie

Kategoria

SiatkówkaRozgrywki krajowe

Autor

Martyna Szydłowska

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

17 sty 2024

Emocje sięgały zenitu w środowy wieczór. W ostatnim dniu rywalizacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów wszystkie trzy polskie kluby triumfowały w swoich spotkaniach, ale tylko Jastrzębski Węgiel i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle awansowały do kolejnych faz - mistrzowie kraju zameldowali się już w ćwierćfinale, a po dramatycznym tie-breaku miejsce w play-offach zdobyła Zaksa. Asseco Resovia Rzeszów choć sprawiła niespodziankę pokonując Trentino, niestety pożegnała się z rozgrywkami i w kolejnych tygodniach będzie walczyć w Pucharze CEV.

Jastrzębski Węgiel vs SVG Luneburg 3-0 (25-17, 25-16, 25-19) Statystyki

Jastrzębski Węgiel już przed środowym spotkaniem był niemal pewien zwycięstwa w grupie D - zawodnicy prowadzeni przez trenera Marcelo Mendeza musieli tylko postawić przysłowiową kropkę nad "i". I dokonali tego w bardzo dobrym stylu. Przed własną publicznością nie stracili koncentracji, grając ze słabszym przeciwnikiem i w zaledwie 69 minut odnieśli trzysetowe zwycięstwo. Tym samym przypieczętowali triumf w grupie i bezpośredni awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W całym meczu świetnie spisywał się Tomasz Fornal, który był najlepiej punktującym zawodnikiem z dorobkiem 16 punktów (13 skończonych ataków przy 59% skuteczności, 2 bloki i 1 as) i w pełni zasłużył na miano MVP tego spotkania. Jastrzębski Węgiel poznał również swojego ćwierćfinałowego rywala - będą nimi zawodnicy włoskiego Gas Sales Daiko Piacenza.

25104c

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Knack Roeselare 3-2 (22-25, 19-25, 27-25, 25-16, 15-12) Statystyki

Nękana przez plagę kontuzji Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle musiała wygrać spotkanie z Knack Roeselare, aby zachować szanse na obronę swojego trofeum. Trzykrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów przegrali dwie pierwsze partie spotkania w hali Azoty, balansując na krawędzi odpadnięcia. Niezwykle zacięty trzeci set przyniósł przełamanie - wygranie na przewagi (27-25) tej partii było zasługą zespołowości - Marcin Janusz optymalnie posyłał piłki do swoich kolegów - 4 punkty (w tym dwa bloki) były udziałem Łukasza Kaczmarka, a 5 oczek dorzucił Bartosz Bednorz, który w trzech wygranych setach odegrał kluczową rolę. Kędzierzynianie pewnie zwyciężyli w czwartym secie. W tie-breaku ponownie nie brakowało emocji, jednak ZAKSA niesiona dopingiem publiczności wypracowała sobie końcowe zwycięstwo i awans do fazy play-off z drugiego miejsca w grupie A. Końcówka meczu należała do Bartosza Bednorza, który wygrał trzy ostatnie akcje w meczu, a w całym spotkaniu punktował aż 26-krotnie. Nasz reprezentacyjny przyjmujący, który został wybrany MVP meczu, miał na swoim koncie 23 wygrane ataki (59% skuteczności), 2 bloki, jeden as serwisowy i 38% pozytywnego przyjęcia. Łukasz Kaczmarek zdobył 16 punktów (2 asy, 3 bloki, 11 kończących ataków - 50% skuteczności). W walce o awans do ćwierćfinału Zaksa zmierzy się z Halkbankiem Ankara.

25104a

Trentino Itas vs Asseco Resovia Rzeszów 2-3 (25-20, 23-25, 20-25, 25-20, 9-15) Statystyki

 
Chociaż Asseco Resovia Rzeszów sprawiła największą niespodziankę tej nocy, starania zawodników trenera Giampaolo Medei nie zostały nagrodzone awansem. Rzeszowianie mieli teoretyczne szanse na awans z trzeciego miejsca, ostatecznie rozstrzygnięcia w innej grupie sprawiły, że niestety zabrakło im punktów. W starciu z pełną gwiazd - dotąd niepokonaną - drużyną Trentino Itas, i mimo problemów z kontuzjami, zawodnicy z Podkarpacia pokazali charakter, sięgając w tie-breaku po swoje trzecie zwycięstwo w grupie D. Punktowym liderem Rzeszowa był Stephane Boyer (23 punkty), świetnie prezentował się również Karol Kłos, który zapisał na koncie swoim i drużyny 14 punktów (3 bloki i 11 punktowych ataków przy 69% skuteczności) oraz Łukasz Kozub, który na przestrzeni całego spotkania był podstawowym rozgrywającym. Świetnie w przyjęciu i obronie spisywał się także Paweł Zatorski. W kolejnych tygodniach Asseco Resovia Rzeszów zagra w Pucharze CEV.

 25104d

 

#TAGI

  • plusliga