Mistrzostwa Europy U20 w siatkówce na śniegu już za kilka dni

fot. CEV

Mistrzostwa Europy U20 w siatkówce na śniegu już za kilka dni

Kategoria

Siatkówka plażowaReprezentacjeMłodzież

Autor

Martyna Szydłowska

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

24 lut 2024

Dokładnie za tydzień po raz pierwszy w historii zostaną wręczone medale mistrzostw Europy U20 w siatkówce na śniegu. W Gruzji, gdzie rozgrywany będzie czempionat, w biało-czerwonych barwach zobaczymy siatkarki i siatkarzy Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale.

Od 1 do 3 marca w Bakuriani w Gruzji rozegrane zostaną po raz pierwszy w historii młodzieżowe mistrzostwa Europy w siatkówce na śniegu. Przywilej zapisania się w historii tej najmłodszej siatkarskiej dyscypliny otrzymali zawodnicy w kategorii do lat 20.

Do turnieju kobiet zostało zgłoszonych w sumie dziesięć drużyn: Polska, Bułgaria, Czechy, Włochy, Rumunia oraz dwa zespoły reprezentujące Turcję i dwa Gruzję, a do zmagań mężczyzn dziewięć: Polska, Bułgaria, Czechy, dwa drużyny reprezentujące Gruzję, Włochy, Mołdawia i dwa zespoły Turcji.

W drużynie kobiet prowadzonej przez trenera Rafała Szternela wystąpią Joanna Bartosiewicz, Paulina Łabuz, Julia Radelczuk i Zuzanna Rapczyńska, z kolei w składzie drużyny mężczyzn trenera Tomasza Sińczaka znaleźli się Artem Besarab, Szymon Beta, Jakub Krzemiński, Szymon Pietraszek.

W Polsce za oknami aura bardziej wiosenna, a brak śniegu doskwiera nawet w rejonach górskich, co pokrzyżowało nieco plany przygotowań. „Ze śniegiem w Polsce mamy problem. Mieliśmy jechać do Zakopanego, ale tam też śniegu nie ma, więc obóz nam się nie udał, dlatego pojedziemy do Gruzji trochę wcześniej. Zakładaliśmy, że obóz w Zakopanem będzie do poniedziałku-wtorku, ale zmieniliśmy plany i już w poniedziałek ruszamy do Gruzji. Mamy taką możliwość i jest to super, bo będziemy mogli potrenować na śniegu, a dotychczas pracowaliśmy tylko w Spale. Wyszliśmy na zewnątrz i tam trenowaliśmy, co prawda nie na śniegu, a na trawie, ale staramy się stworzyć warunki w miarę zbliżone do tego, co może nas tam spotkać. Pogoda nam trochę sprzyjała, bo było mokro, więc trawa też była śliska, co powoduje, że - mam nadzieję - warunki będą zbliżone do śniegu. Przede wszystkim staramy się podejść do tego taktycznie, wykorzystać te umiejętności, które mamy z plażówki i przenieść je na śnieg, a że jest większa liczba uczestników to jest to nieco łatwiej zrobić, bo tutaj jest trójeczka, a nie dwójka jak na piachu” – powiedział trener siatkarek Rafał Szternel.

Mecze w siatkówce na śniegu są rozgrywane w systemie 3x3, jednak drużyny mogą składać się z czterech zawodniczek/zawodników - trójka na boisku i jeden zmiennik (w każdym secie dozwolone są dwie zmiany). Czy przejście z plażowego systemu dwa na dwa było wyzwaniem dla naszych zawodniczek? - Myślę, że nie. Najważniejsze jest poukładać sam system, który jest nieco bardziej zbliżony do halówki, gdzie mamy jedną osobę, która jest odpowiedzialna w większości za rozgrywanie piłki. Role na boisku są już stworzone. Mamy rozgrywającą, mamy dziewczyny, które grają jedna więcej w obronie, a druga więcej w bloku. Kiedy stworzyło się zawodniczkom konkretny obraz tego, to nie stanowiło to już problemu - jest ich więcej, więc łatwiej jest podbijać piłki w obronie, bo są trzy a nie dwie. Stwarza to fajne możliwości, mamy więcej urozmaiconych akcji na siatce, gdzie możemy zagrać do dwóch osób, co sprawia, że akcje wymagają większego zaangażowania i większej uwagi, bo trzeba uwagę podzielić na dwie osoby, a nie na jedną jak w siatkówce plażowej – wyjaśniał szkoleniowiec.

Trener Rafał Szternel, który ubiegłego lata poprowadził Małgorzatę Ciężkowską i Urszulę Łunio do mistrzostwa Europy U20 i brązowego medalu mistrzostw świata U21 w siatkówce plażowej, pytany o cele na mistrzostwa Europy U20 na śniegu powiedział: Na pewno chcielibyśmy znaleźć się w czwórce. Nie wiemy do końca czego możemy się spodziewać po takich państwach jak np. Gruzja. Wiemy, że mają swoje rozgrywki i trochę turniejów w siatkówce na śniegu, więc zawodnicy są bardziej przystosowani do grania na śniegu i grania w tych dla nas "nowych" warunkach 3 na 3, podobnie w przypadku Turcji. Zawodnicy z tych krajów mają pewną przewagę w tym, że rozgrywali już mecze na śniegu, wiedzą jak to wygląda. Aczkolwiek uważam, że nasze wyszkolenie techniczne pozwala nam na to, abyśmy powalczyli o najwyższe lokaty i z takim zamiarem też jedziemy.

Niedzielne mecze półfinałowe i medalowe będą transmitowane na EuroVolley.TV. Więcej informacji o turnieju można znaleźć tutaj.

25220c

Przypomnijmy, mecze w siatkówce na śniegu są rozgrywane w systemie 3x3 na boiskach o wymiarach 8x16m. Mecze rozgrywa się do dwóch wygranych setów, a sety grane są do 15 punktów (wygrana drużyna oczywiście musi posiadać dwa punkty przewagi).

Warto dodać, że dotychczas rozegrano tylko raz mistrzostwa Europy w siatkówce na śniegu - w 2018 roku w mekce tej dyscypliny austriackim Wagrain, wówczas jeszcze w pierwotnym formacie 2x2. Mistrzowskie tytuły zdobyli Rosjanie  Ryslan Daianov i Taras Myskiv oraz Litwinki Ieva Dumauskaite i Monika Povilaityte. W 2020 roku miały odbyć się kolejne mistrzostwa w St. Anton już w systemie trzy na trzy (który oficjalnie obowiązuję od sezonu 2018/2019), jednak zostały odwołane ze względu na pandemię koronawirusa.

#TAGI

  • siatkowka-plazowa
  • siatkowka-na-sniegu